Dunajec jest z pewnością atrakcją turystyczną w skali europejskiej, a nawet światowej. Rzeka ta meandrując na odcinku Szczawnicy za Sromowcami Niżnymi, urzeka nas niesamowitymi zakolami, a jej brzegi wspinają się do góry nawet na wysokość pięćset metrów. Malowniczy jar sprawia, że płynący mogą zachwycać się przepięknymi dziełami natury na odcinku dziesięciu kilometrów.

Powstanie jaru, choć całkowicie wytłumaczalne geologicznie stało się paliwem do wielu legend. Jedna z nich mówi o tym, że dzielny rycerz Frekowicz gonił jarem słynnego króla węży. Według innej Dunajec mógł popłynąć tędy, gdyż drogę wyrąbał mu sam król Polski – Bolesław Chrobry. Jar powstał w efekcie wypiętrzania się gór Pienińskich. Dzięki temu rzeka mogła przedrzeć się między skałami, które były mniej odporne na procesy erozji.

Spływy Dunajcem mają swoją długą i bogatą historię. Korzenie spływów sięgają XIX wieku, kiedy to kuracjusze wypoczywający w zamkach Niedzicy i Czorsztynie oraz bywalcy ze Szczawnicy zatrudniali miejscowych flisaków do przeprowadzenia spływów. I współcześnie zrzeszeni w Polskim Towarzystwie Flisaków Pienińskich aktywiści zabiorą nas w emocjonującą podróż Dunajcem. Trasa liczy sobie piętnaście kilometrów i rozpoczyna się w Kątach. Można tutaj też odwiedzić pawilon, w którym znajdziemy wystawę na temat historii okolicy i zakupić bilet oraz wypożyczyć kapok.

Sezon spływania Dunajcem trwa od 1 kwietnia do 31 października. Na spływ warto ubrać się nieco cieplej i przygotować się na pokonywanie różnicy poziomów wynoszących nawet 36 metrów. Podróż trwa od dwóch do trzech godzin w zależności od warunków panujących na rzece. W jej trakcie podziwiać możemy zmienność rzeki, otaczająca Dunajec przyrodę oraz niesamowite konstrukcje skalne. W tle dumnie widnieć będą szczyty Trzech Koron oraz Sokolicy.

Tryb podróży: